Żeby, przyjeżdżając do Krakowa, móc dowiedzieć się jak najwięcej o Podgórzu – poznać jego historię, pozwiedzać jego zabytki, przespacerować się po ciekawych miejscach, takich chociażby jak Park Bednarskiego czy rezerwat przyrody Bonarka, warto znaleźć tani nocleg.
Okazuje się, że można znaleźć w Podgórzu pensjonaty i hotele, które oferują dobre warunki, ale również przystępne ceny jak na tą część Krakowa. W pensjonacie „Stańczyk” płaci się za nocleg ok. 100,00 pln. Znajduje się on przy ul. Kalwaryjskiej, niedaleko Muzeum Etnograficznego, Parku Bednarskiego oraz żydowskiej dzielnicy Kazimierz. Pokoje są dobrze wyposażone, mają też dostęp do Internetu i telewizji satelitarnej. Natomiast przy ul Limanowskiego położony jest hotel „Kajzer”, w którym można przenocować od 120,00 pln. Goście mają stąd blisko na Wawel, ale na Kazimierz czy do Rynku Głównego też można się dostać szybko i bez problemu. Nieco droższy jest już „Aparthotel Adler” przy ul Piwnej. Natomiast oferuje on komfortowe warunki oraz widok z okna na Wisłę. Niewiele ponad 200,00 pln trzeba zapłacić za nocleg w apartamencie w „Gardiv” przy ul. Przemysłowej. W budynku znajduje się basen. Goście mają też do dyspozycji parking. Pozostałe hotele proponują już wyższe ceny.
Niektórzy turyści korzystają z możliwości zjedzeni obiadu czy wypicia drinka w restauracji hotelowej. Jednak warto poznać także inne knajpy i kluby Podgórza. Na Placu Serkowskiego znajduje się restauracja „Ogniem i mieczem”. Jest to oczywiście nawiązanie do książki Henryka Sienkiewicza. Wystrój jest również adekwatny. Można też polecić restaurację „Mesa” przy ul. Zamojskiego, która specjalizuje się w daniach z owoców morza. Natomiast jeśli ktoś ma ochotę na trochę rozrywki koniecznie powinien odwiedzić klimatyczny klub „Drukarnia” przy ul. Nadwiślańskiej. Można tam po prostu posiedzieć czy drinku czy kuflu piwa i dobrej muzyce, ale warto odwiedzić też to miejsce podczas koncertu. Często grywany jest tam jazz, podobnie jak w klubie ” Mile Stone” przy tej samej ulicy. Inne ciekawe miejsca to „Klub Oko” przy ul. Węgierskiej czy „Cafe Rękawka” przy ul. Brodzińskiego. Są też jednak oczywiście osoby, które przyjeżdżają w te strony w zupełnie innym celu i mają zupełnie inne plany, mianowicie chcą odwiedzić Sanktuarium łagiewnickie.